Blask Betlejemskiej Groty, cudowny klimat Bożonarodzeniowych Szopek w naszych świątyniach, przywodzą na myśl głębokie treści płynące z Narodzenia Jezusa – z nadziei, jaką wlewa do naszych serc u progu nadchodzącego Nowego Roku.
Święta Bożego Narodzenia, to czas największego Bożego Daru dla człowieka. Święto Boga, który rodzi się w Betlejemskiej szopie i w niej kryje swój płacz. Przeżywając na nowo Cud Betlejemskiej Nocy, wspominamy pierwsze Boże Narodzenie. Wtedy także w naszym oku pojawia się gorąca łza, że się zgrzeszyło i gorąca łza, że nie potrafimy czynić dobra. Jak śpiący pasterze pozwalamy się obudzić Aniołowi i pragniemy pozostać przy Jezusie jak Maryja i Święty Józef, na dobre i na złe…
Narodzenie Jezusa jest dla nas nadzieją. Jej znaków musimy szukać w naszym osobistym nawróceniu, musimy wierzyć, że pomimo wszystko warto walczyć o wartości, że warto przyznawać się do Jezusa i żyć Jego przykazaniami. To nie zawsze jest łatwe, ale zawsze możliwe – nawet wtedy, gdy zmagamy się z własnymi grzechami i słabościami. Jak powiedział Papież Franciszek – większość Bożych planów realizowana jest poprzez nasze słabości i pomimo nich.
Mijający rok, to czas pandemii, wielu trudnych ograniczeń, zamykania kościołów, niemożliwości uczestniczenia w Mszach Świętych, sakramentach.
Jaki będzie Nowy Rok? Czujemy tak wiele niepewności i lęku, co przyniesie, co będzie dalej. Boimy się pandemii, martwimy się kryzysem wiary, kryzysem, jaki dotyka kościoła, smutkiem napawają nas kłótnie, podziały, niepokoje społeczne.
Wejdźmy w Nowy 2021 Rok z nadzieją …
Składając życzenia na Nowy Rok, pragnę przywołać słowa Papieża Franciszka z listu ogłaszającego Rok św. Józefa: „Życie każdego z nas może zacząć się na nowo w cudowny sposób, jeśli znajdziemy odwagę, by przeżywać je zgodnie z tym, co mówi nam Ewangelia.
I nie ma znaczenia, czy obecnie wszystko zdało się przybrać zły obrót i czy pewne rzeczy są teraz nieodwracalne. Bóg może sprawić, że kwiaty zaczną kiełkować między skałami. Nawet jeśli nasze serce coś nam wyrzuca, On jest większy od naszego serca i zna wszystko”.
Naszą rolą jest niezmiennie trwać przy Jezusie i modlić się… Ten właśnie trudny czas, puka dzisiaj do naszej klauzury i wzywa do jeszcze większego świadectwa modlitwy, jedności, do uczynków dobroci względem siebie, a także względem ludzi czekających na gest miłości
z naszej strony.
Niech Boża Dziecina Błogosławi i umacnia
M. Weronika Węgrzyn
Prezeska Federacji